W dniu 19 kwietnia 2013 r. Sekretarz Stanu USA, John Kerry przedstawił w Kongresie Stanów Zjednoczonych raport o sytuacji praw człowieka na świecie w roku 2012. W raporcie możemy przeczytać, że Tadżykistan jest państwem autorytarnym, a prezydent Emomali Rachmon i jego zwolennicy, pochodzący głównie z jednego regionu kraju, zdominowali całą scenę polityczną. Według raportu, w kraju konstytucja przewiduje wielopartyjny system polityczny, ale w praktyce rząd nie jest przychylny pluralizmowi politycznemu.
Dokument stwierdza, że najbardziej istotne problemy praw człowieka w Tadżykistanie to stosowanie tortur i znęcania się nad więźniami przez siły bezpieczeństwa, ograniczenie wolności słowa i swobodnego przepływu informacji, w tym powtarzające się blokady internetowych serwisów informacyjnych i społecznościowych, ograniczenia wolności religijnej, oraz przemoc i dyskryminacja wobec kobiet.
Inne ograniczenia praw człowieka w Tadżykistanie które zostały wymienione w Amerykańskim Kongresie to: arbitralne aresztowania, odmowa prawa do rzetelnego procesu sądowego; trudne i zagrażające życiu więzienne warunki; zakaz międzynarodowego monitorowania dostępu do więzień; ograniczenia w edukacji religijnej dzieci; korupcja, oraz handel ludźmi ( w tym handel kobietami do domów publicznych oraz handel dziećmi).
Urzędnicy służby bezpieczeństwa oraz inni pracownicy państwowi działają bezkarnie. Było bardzo mało oskarżeń urzędników państwowych o łamanie praw człowieka.
Niskie płace dla sędziów i prokuratorów czynią ich podatnymi na korupcję, co zresztą jest powszechną praktyką. Przedstawiciele rządu poddany sędziów do wpływów politycznych.
Prawo gwarantuje wolność słowa i prasy, jednak w praktyce rząd ogranicza te prawa. W 2012 r. władze w dalszym ciągu ograniczały wolność słowa poprzez zatrzymania, i groźby wysokich grzywien.
źródło: asia plus